Szczęście w nieszczęściu w „polskim Miami”

Podczas 58. rundy Drift Open w Koszalinie, jak zawsze pojawiły się kwietne girlandy, hawajskie koszule i klimat rodem z Miami. Tom Majewski również szukał pozytywów w tym wesołym klimacie, ale sportowo był zawiedziony. Auto miało problemy z mocą i nie chciało współpracować, przez co szanse na dobry wynik prysły.

- Trening zakończyłem dość sporym uderzeniem, ale mój zespół mechaników dał z siebie wszystko, aby doprowadzić Lucy to stanu, w którym mogłem wystartować w kwalifikacjach – relacjonował Tom Majewski.

Co więcej Majewski otrzymał bye run podczas losowania par i miał wykonać samotny przejazd punktowany. Auto odmawiało jednak współpracy i w pierwszym pojeździe Tom musiał odprostować, a w drugim zaliczył spin. Tym samym nie zakwalifikował się do TOP32.

- Gratulacje dla Blanki Turskiej za zajęcie 3. Miejsca w klasie  PRO. Niesamowicie było oglądać jej przejazdy w głównej części rywalizacji – przyznał Majewski. – Dziękuję za kibicowanie, a całej mojej ekipie za wsparcie i obecność – dodał.

Przewiń do góry